Dereń
Komentarze: 0
Czułem potrzebę od samego zapoczątkowania dnia napić się kawy w celu pobudzenia, gdyż na ogół pilnuję normy snu czyli ośmiu godzin. Wypiłem kawę z trzech łyżeczek oraz ruszyłem do szkoły. Ze względu, iż rzadko piję takie napoje dość bardzo mnie pobudziła, chyba przesadziłem z ilością łyżeczek, albowiem serce pukało niesłychanie silnie. Po niespełna dwóch godzinach kofeina przestała działać więc mogłem odetchnąć, że nie skończy się niczym poważnym. Nie obyło się rzecz jasna bez kartówek, z jakich nie do końca byłem zadowolony. Zauważyłem iż minionymi czasy mam problemy z koncentracją. Naturalnie zostały napisane na mam nadzieję pozytywną ocenę, jednakże na pewno nie na najwyższe stopnie. Mimo wszystkiego zadecydowałem się nie zamartwiać i wrócić do domu w dobrym nastroju gdzie czekała mama z obiadem. W zasadzie dzień bez niczego szczególnego, zaglądnąłem do książek, odpaliłem konsolę, obejrzałem telewizję, poleniuchowałem i poszedłem spać w celu regeneracji trochę wcześniej aby odespać miniony dzień.
Dodaj komentarz