paź 27 2015

Metamorfoza


Komentarze: 0

Ola nadeszła, nawet bardzo się nie spóźniła. Zatelefonowała do drzwi. Ja otwarłem zaś kiedy tylko ją zobaczyłem oniemiałem. Dobrze, iż mama nie uczyniła mi wtedy zdjęcia, bo chyba miałem wytrzeszcz oczu i otwartą buzię. Byłem zaszokowany tym, jak „moja” panna Aleksandra wyglądała. Od naszego wyjazdu na wczasy do Barcelony, minęło trochę czasu, ale nie wiedziałem, że można się zmienić w tak krótkim czasie. Przeszła istną metamorfozę, wyglądała po prostu pięknie i bajecznie. Zapewne długo jej się przyglądałem, zanim zaprosiłem ją do środka. Aż mi się głupio zrobiło, że to zdziwienie oraz gapienie się, nie dało się ukryć. Włosy z koloru bez mała rudego, przerobiła na czarne, ale super kręcone zostały. To dodawało jej uroku. Ubrana była w ładną kieckę w kwiatki, doskonale dopasowaną do jej postaci, która zrobiła się jakaś taka szczuplejsza. Wydaje mi się, iż Ola silnie ćwiczyła, bo naprawdę wyraźnie schudła. Do tego lekko opalona. A kiedy uśmiechnęła się dostrzegłem, iż nie ma już aparatu ortodontycznego na zębach.


Zajrzyj także: szamba betonowe małopolskie

ksiazkiladne : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz